W całej Polsce miały miejsce antyimigranckie manifestacje, które zorganizowane zostały przez Kongres Nowej Prawicy, Młodzież Wszechpolską oraz inne organizacje patriotyczne.

Manifestacja w Gdańsku odbyła się pod hasłem „NIE dla imigrantów”.

„Europa jest zalewana falą imigrantów i uchodźców z krajów Bliskiego Wschodu i Afryki. Niesie to z sobą realne zagrożenie dla bezpieczeństwa obywateli. Nie możemy zgadzać się na narzucanie przez Unię Europejską kwot dotyczących przyjmowania uchodźców i imigrantów. Jako obywatele rzekomo suwerennego państwa domagamy się od rządzących jednoznacznego zakazu przyjmowania ludności z terenów Bliskiego Wschodu i Afryki” – powiedział prezes oddziału gdańskiego KNP Przemysław Majewski.

Z kolei we Wrocławiu skandowano m.in.: „Tu jest Polska, nie Bruksela, tu islamu się nie wspiera” oraz „Precz z unijną okupacją”. Spalono tam portrety kanclerz Angeli Merkel.

Organizatorzy pikiety w Katowicach napisali na Facebooku: „Zgromadzenie ma na celu napiętnowanie islamskiego terroru. Towarzyszących mu morderstw, nienawiści, kłamstwa, niewolnictwa, gwałtów oraz pedofilii. Wystosowanie petycji do przedstawicieli Ligi Muzułmańskiej. Uznanie organizacji jako persona non grata. Petycja do Prezydenta Miasta Katowic. Jako sprzeciw finansowaniu Ligi Muzułmańskiej z Budżetu Miasta. Oświadczenie Komitetu Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej w sprawie projektu zmiany art. 256 KK”.

Manifestacje odbyły się także m.in. w Łodzi, Białymstoku i Radomiu.

Media głównego nurtu tradycyjnie sprawę przemilczały.

 

Najwyższy Czas!/mn