Wiele firm obecnie przeżywa kryzys w związku z pandemią. Rząd postanowił wspomóc część z nich. Prostytutki również przypominają o swoim istnieniu i chciałyby legalizacji najstarszego zawodu świata. Jednak czy to jest bezpieczne?

Agencje towarzyskie skarżą się na spadek obrotów. Coraz mniej klientów korzysta z usług kobiet do towarzystwa. I nie chodzi tu tylko o strach przed samym zarażeniem. Wielu stałych klientów przestało korzystać z usług swojej prostytutki ze względu na okoliczności zawodowe. W dobie panującej pandemii znacznie zmniejszyła się ilość delegacji czy zwykłych wyjazdów do pracy. Bardzo wielu ludzi pracuje zdalnie, przez co zysk agencji drastycznie spadł.

„Zostałyśmy na lodzie i wszyscy o nas zapomnieli, jakbyśmy nigdy nie istniały.”

Prostytutki pracują mimo pandemii

Część panien do towarzystwa nie odnotowała żadnego spadku w spotkaniach. Najczęściej są to stali klienci, którzy mają zaufanie do swoich towarzyszek. Prostytutki, które mają klientów spotkały się z nietypowym dotąd zachowaniem w stosunku do nich. Niektórzy klienci proszą o założenie maseczek czy nawet rękawiczek. Kilka kobiet musiało zdezynfekować swoje ciało i wymienić pościel. Obawy klientów są zrozumiałe i zachowanie można by uznać za właściwe, gdyby nie całokształt sytuacji i ogólnego zagrożenia zarażeniem.

Prostytutki

Legalne zarażanie?

Fakt.pl postanowił zapytać o zdanie w tej sytuacji resort zdrowia, jednak nie otrzymali jednoznacznej odpowiedzi.

„Resort zdrowia odmówił nam komentarza stwierdzając, że nie zajmuje się kwestią sytuacji branży usług seksualnych. Nawet jeśli może ona stanowić potencjalne źródło zakażeń.”

Prostytutki, którym dochody nie spadły najczęściej spotykają się z kilkunastoma mężczyznami dziennie. Jest to spore zagrożenie dla zdrowia społeczeństwa, jednak resort zdrowia nie podejmuje w tym kierunku żadnych kroków. Zalegalizowanie zawodu pozwoliłoby na to, aby prostytutki były pełnoprawnymi podatnikami, a co za tym idzie mogłyby zawiesić działalność. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej odpowiedziało na ten temat:

„Uprzejmie informujemy, że prostytucja według polskiego prawa nie jest działalnością gospodarczą. W związku z powyższym projektowana obecnie ustawa obejmująca szczególne rozwiązania dla przedsiębiorców związane z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, nie będzie miała do niej zastosowania.”