Prezes Reduty Maciej Świrski złożył pozew przeciwko Facebookowi. Zarzuca on spółce dyskryminację z uwagi na przekonania polityczne, światopogląd oraz wyznanie, żądając zakazania portalowi stosowania cenzury, dyskryminacji i blokowania swobody przepływu informacji.

Jego zdaniem, blokując informacje według kryteriów, które jawią się jako kryteria dyskryminacyjne, Facebook naruszył prawo pozyskiwania informacji, uzyskiwania rzetelnych, prawdziwych treści, wolnych od ingerencji zewnętrznej, swobody komunikacji, a także prawo do godności.

Portalowi zarzuca się m.in. złamanie następujących przepisów: art. 54 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, art. 19 ust. 2 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych i art. 10 ust. 1 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.

Do pozwu dołączono ogromną dokumentację, z której wynika, że Facebook nie blokuje ani treści o charakterze propagującym totalitaryzm komunistyczny, ani profili, na których znajdują się komunistyczne symbole. Chętnie za to blokowane są np. zdjęcia sławiące Żołnierzy Wyklętych czy zdarzenia ich upamiętniające, wydarzenia o charakterze katolickim czy narodowym.

Rodzi to zasadnicze pytanie o kryteria usuwania treści, które zdaniem Macieja Świrskiego dyskryminują użytkowników ze względu na przekonania, światopogląd oraz wyznanie. Pozew skierowany jest zarówno przeciwko spółce z siedzibą w USA, jak i spółce z siedzibą w Irlandii.