
Południowoafrykański parlament przegłosował wniosek o zmianę konstytucji. Umożliwi to wywłaszczenie białych farmerów z ich ziemi bez odszkodowania.
Pomysłodawcą zmian był Julius Malema, którego skazano za mowę nienawiści i śpiewanie piosenek o strzelaniu do białych farmerów. Wniosek został przyjęty przez parlament RPA większością 241 głosów za do 83 przeciw.
Czas na pojednania się skończył. Teraz przyszedł czas na sprawiedliwość. Musimy być pewni, że przywrócimy godność naszego narodu, nie rekompensując nic złodziejom, którzy ukradli naszą ziemi – mówił Malema do deputowanych.
Sytuacja białych w RPA od dłuższego czasu jest dramatyczna. Czarni bandyci gwałcą, torturują i mordują farmerów oraz ich rodziny. Tylko w roku 2017 w ponad 340 atakach zabito około 70 osób. Po 1994 roku w podobnych atakach zginęło ponad 5 tysięcy farmerów.
Czyż to nie jest rasizm w najbardziej odrażającej formie? Niestety żadna z poprawnych politycznie redakcji dotąd nie zajęła się tym tematem.
W RPA od 1994 trwa nie tylko pełzające ludobójstwo białych głównie Afrykanerów czyli największej grupy białej ludności w tym kraju pochodzenia holenderskiego którzy są jedynym białym narodem w Afryce ale i wspierana po cichu przez rząd i podległe mu instytucje dyskryminacja rasowa białych.
Przez wieki mogli się rozwijać a później brać przykład z białych. Niestety to ponad ich siły.
Pewnie UNICEF będzie im wysyłał paczki z jedzeniem i namiotami jak biali zostaną zerżnięci i wyrżnięci.