Beata Szydło w ostrych słowach skomentowała działania opozycji. Nie spodobało się to Radosławowi Sikorskiemu.

W czwartek Sejm odrzucił wniosek PO o odwołanie rządu Beaty Szydło. Wcześniej premier w ostrych słowach komentowała wypowiedzi i działania opozycji totalnej. Zarzuciła jej posłom kłamstwa i szkodzenie Polsce.

Ten wniosek jest nie tylko stekiem kłamstw, ale obraża też inteligencję Polaków i zabiera czas wysokiej izbie – mówiła Szydło.

Wystąpienie premier nie spodobało się Radosławowi Sikorskiemu, który w chamski sposób ocenił Beatę Szydło.

Wredny babsztyl śmie grozić »aferami«, w których nie postawiono nawet zarzutów, o wyrokach nie wspominając. Lepiej by przeprosiła za osławiony audyt, za haniebny list do przywódców Europy ws. Tuska i za próbę wrobienia chłopaka we własny wypadek samochodowy – napisał były minister w rządzie PO-PSL.