Redakcja tygodnika „Wprost” nie przestraszyła się prokuratorsko – policyjnej pacyfikacji i zgodnie z zapowiedziami publikuje kolejne nagrania rozmów polityków, obecnych i byłych ministrów w rządzie PO – PSL. Całość materiału zostanie na naszym portalu skomentowana jutro, ja jednak postanowiłem przytoczyć krótki fragment żeby Państwu pokazać skalę problemu i wagę posiadanego przez gazetę materiału.
Po Sienkiewiczu, Belce czy Nowaku przyszedł czas na Ministra Spraw Zagranicznych – Radosława Sikorskiego i byłego ministra finansów – Jacka Rostowskiego. Panowie rozmawiają m.in na temat polityki zagranicznej Polski, sojuszy i mentalności rodaków. Oto fragment:
Sikorski: – Wiesz, że polsko amerykański sojusz jest nic nie warty. Jest wręcz szkodliwy, bo stwarza w Polsce fałszywe poczucie bezpieczeństwa.
Rostowski: – Dlaczego?
Sikorski: – Bullshit kompletny. Skonfliktujemy się z Rosją, Niemcami, będziemy uważali, że wszystko jest super, bo zrobiliśmy laskę Amerykanom. Frajerzy, kompletni frajerzy.
Sikorski: – Problem w Polsce jest, że mamy bardzo płytka dumę i samoocenę.
Rostowski: – Taki sentymentalizm.
Sikorski: – Taka murzyńskość.
Rostowski: – Jak, jak?
Sikorski: – Murzyńskość.
Akurat istota tych słów, nie szokuje mnie ani trochę. Od dawna wiadomo jak wygląda polska polityka zagraniczna. O kontaktach z Ameryką najlepiej świadczy fakt, że wciąż Polakom nie zniesiono wiz. Polskie kompleksy i chęć bycia poklepanym przez zachodniego sąsiada też są powszechnie znane, wystarczy poczytać komentarze na profilach TVNu czy Wyborczej. Bardziej bulwersujące jest to, że polski minister zdaje sobie z tego wszystkiego sprawę. Nie jest naiwniakiem, który chce dobrze ale mu nie wychodzi i który jest po prostu oszukiwany przez „sojuszników”. On jest świadomym, wyrachowanym, dwulicowym cynikiem, który z kolesiami w knajpie mówi prawdę a oficjalnie, bez zająknięcia wciska obywatelom kit jacy to jesteśmy na świecie szanowani i poważani. Na tym kłamstwie buduje całą legendę obozu władzy jako stabilnych, poważnych ludzi mających znakomite kontakty na świecie w przeciwieństwie do awanturniczej opozycji. Sikorski w Europie i na świecie jest skończony. Teraz czas, by Polacy również pokazali mu drzwi. No chyba, że lubią być oszukiwani i żyć w rzeczywistości alternatywnej.
na podstawie: niezalezna.pl
Wszystko ok, sram na calych POpaprancow, tylko nie rozumiem wielkiego problemu wiz. Przeciez teraz w USA zarobki sa mniejsze niz chocby w Niemczech czy Holandii, bezrobocie wieksze, wieksza przestepczosc bo wiecej murzynow. Po co komu tam leciec?
Nie dajac nam wiz mają skomlącego sługę w naszym kraju. My im włazimy w du..e licząc że dadzą a oni ciągną ile się da tworząc tylko nowe nadzieje. Polityk który załatwi wizy przejdzie niemal do historii. Dla tego tak się politycy proszą Amerykanów o te wizy. W stanach jest duża polonia i dla tego boja sie najazdu rodzin z polski. Jak zniosą wizy to będzie tak jak w Angli częśc będzie pracować na czarno, zabierając amerykanom miejsca pracy, część będzie waletować na państwowym garnuszku itp.
Upublicznianie takich wypowiedzi godzą w Nasz interes
zagraniczny. Polityk też człowiek i ma prawo do swojego zdania. Bardzo często
publicznie wyrażamy inne zdanie niż myślimy, chociaż by przy negocjacjach
kontraktów, sprzedaży samochodu czy mieszkania itp. Dziennikarze nie robią tego
dla naprawy sytuacji tylko dla zysku ze sprzedaży informacji. Krecia robota. A
już odmowa wydania prokuratorowi nośników to jest kpina z prawa polskiego.
Jeśli mieli wątpliwości co do legalności działań prokuratora to powinni
zastosować się do nakazu i zgłosić nadużycie do sądu. Jeśli przyjdzie do mnie
policja z nakazem to muszę się poddać, a jak bym był dziennikarzem to bym zasłonił
się tajemnicą dziennikarską. Jeśli informacje zostały zdobyte nielegalnie to
jest to takie samo przestępstwo jak i inne. Jak się okaże, że można zarobić na
mnie to dziennikarze wejdą do mojej sypialni i będą nagrywać co robie z żoną w
nocy bo jest wolność wypowiedzi i nikt ich nie może powstrzymać. Lekarz ma w
nosie prawo, bo ma swoje poglądy, dziennikarz ma w nosie prawo bo jest
tajemnica dziennikarska, ktoś nielegalnie zdobywa informację i sprzedaje do
gazety bo nie odpowie za to. Co to jest Ludzie!