Zbigniew Stonoga / screen YouTube.com
Zbigniew Stonoga / screen YouTube.com

Zbigniew Stonoga zjawił się na jednym ze spotkań autorskich Wojciecha Sumlińskiego. Publiczność bardzo niechętnie przywitała biznesmena, który jest oskarżany przez dziennikarza o kontakty ze służbami.

Wojciech Sumliński zarzucał Stonodze współpracę ze służbami specjalnymi.

To jest właśnie bardzo podstępna, wyrafinowana, wielopiętrowa gra. Służby specjalne są wytrenowane w takich kombinacjach operacyjnych, gdzie coś toczy się na pierwszym planie, ale ludzie nie wiedzą o tym co się dzieje w tle. Nie mają o tym zielonego pojęcia – mówił dziennikarz na jednym ze spotkań.

2 lipca miało dojść do debaty pomiędzy oboma panami. Jednak Wojciech Sumliński poinformował, że nie jest w stanie się zjawić i przełożył spotkanie na przełom sierpnia i września. Tego samego dnia miał spotkanie z czytelnikami w Wołominie. I właśnie tam zjawił się Zbigniew Stonoga.

Proszę nie robić swojego show. Jeżeli pan będzie chciał to powiedziałem, że spotkamy się na przełomie sierpnia i września. Ale proszę w tej chwili nie robić ze spotkania show – mówił Sumliński, a wtórowała mu obecna na sali publiczność.

„Proszę wyjść”, „won” oraz „stonogi nie mają tu wstępu” – krzyczeli zbulwersowani ludzie. Dziennikarz apelował o spokój a Stonoga ostatecznie opuścił spotkanie.