Stonoga W ostatnich dniach bardzo głośno zrobiło się o Zbigniewie Stonodze. Przedsiębiorca najpierw ujawnił akta ze śledztwa w sprawie afery taśmowej, a później zaczął przebąkiwać o współpracy politycznej pomiędzy wszystkimi środowiskami antysystemowymi.

Zaczęło się od deklaracji Zbigniewa Stonogi, złożonej na konferencji prasowej zorganizowanej kilka dni temu.

Jeżeli będzie sygnał, że chcą się połączyć, wpakuję w nich 4 miliony, zrobię kampanię i nie będę się brał za politykę – powiedział, mając na myśli KNP, Ruch Narodowy, Janusza Korwin – Mikke oraz Pawła Kukiza.

To nie było ostatnie słowo. W piątek wieczorem, na swoim facebooku Stonoga napisał.

Jestem po rozmowach z Pawłem Kukizem i JKM i w pełnej zgodzie ruszamy po parlament.

Na odpowiedź muzyka, nie trzeba było długo czekać.

Pytacie mnie na prv o wypowiedź Pana Stonogi…. Odpowiadam:
rozmawiałem z Panem Stonogą może z 5 minut przez telefon. Nie składałem ŻADNYCH politycznych deklaracji. Jedyną moją obietnicą złożona Panu Stonodze była twierdząca odpowiedź na pytanie, które mi zadał: czy pomogę mu w przyszłości odnaleźć i ukarać morderców jego Matki. I to wszystko. Dobrych snów – napisał Kukiz.

Kukiz

Janusz Korwin Mikke nie odniósł się do wypowiedzi Stonogi, ale warto nadmienić że również Robert Winnicki prezes Ruchu Narodowego do współpracy ze Stonogą odnosi się w sposób mocno zachowawczy. Pytany czy przyjmie propozycję biznesmena, odpowiedział.

Jaką ofertę? Że prywatna osoba wpłaci na kampanię kilkaset razy więcej ponad dopuszczalny limit? Przecież to niepoważne.

Sam Stonoga dziś opublikował kolejny post.

Ruszyła machina wyniszczenia Człowieka półprawdami i pomówieniami i tego nie robią zwykli ludzie tylko partyjniaki tak ci z Sejmu jak i rożnych redakcji zakładając że Stonodze może się udać. Do tego jeszcze brak zdecydowania u nowych gwiazd sceny politycznej i brak odwagi by się przyznać do nic nieznaczącej rozmowy ale nie pięcio minutowej tylko bardzo długiej i klops dla przeciwników przegonienia starej gwardii okrągłostołowej gotowy – napisał o zamieszaniu wokół swojej osoby.