Oczywiście tytuł zawiera nutkę ironii. Otóż obiektem ostatniego wpisu Tomasza Lisa na portalu natemat.pl jest (jak nietrudno się domyślić) Jarosław Kaczyński. Redaktor naczelny tygodnika Newsweek swoje wypociny zatytułował „Jareczek specjalnej troski”.

Tomasz Lis fot wikimedia.org

„Niemal wszyscy obchodzą się z panem prezesem jak z jajkiem. Głaszczą po główce, szukają motywów, które nim kierują, chwalą, starają się zrozumieć. W prawie 40-to milionowym całkiem poważnym kraju, jedną z ważniejszych spraw są bowiem poczynania starszego pana, zachowującego się zwykle jak koszmarnie nieznośny, rozkapryszony bachor.” – pisze Lis. Publicysta nie zauważa, że owe „poczynania starszego pana” sam bardzo chętnie opisuje, wystarczy spojrzeć na okładki jego tygodnika.

Dalej Tomasz Lis pisze: „Jareczek kocha naród. I szanuje naród. Prawdziwy naród. A prawdziwy, to ten, który głosuje na Jareczka i na jego partię. Ten naród co nie głosuje na Jareczka i na jego partię, jest nieprawdziwy. Trudno więc, by Jareczek szanował wybrańców takiego nieprawdziwego narodu. On, w imię patriotyzmu i prawdziwego narodu, szanować ich nie może.” Czyżby Pan redaktor zapomniał co uważa o elektoracie Kaczyńskiego? Może powinien zadać sobie pytanie, czy jego stosunek do ”moherów” jest inny.

Następnie Lis ubolewa, że Prezes PiS nie chce się spotkać z Prezydentem. ” Prezydent chce się spotkać z liderem partii Jareczka, czyli z Jareczkiem. Czy Jareczek przyjdzie? Nie. Inni szefowie partii przychodzą, ale Jareczek nie przychodzi, bo Jareczek ma fochy.”

Pod koniec swej wypowiedzi publicysta pisze: ” Generalnie dobrze by było, gdyby wszyscy z piaskownicy wyszli, bo Jareczek lubi się bawić sam, a jak w piaskownicy są inni, to Jareczek się, no…, no denerwuje się i sypie innym piasek do oczu. Więc wyłazić mi z piaskownicy dzieciarnia, zostawić mi w niej Jareczka, trudno, chce się bawić, przynajmniej będzie spokój.”

Czytając ten pełen hipokryzji wpis Tomasza Lisa nasuwa się pytanie: kiedy skończą się te straszliwe rządy Jarosława Kaczyńskiego? A tak poważnie, zastanawiam się co popycha Lisa do pisania takich tekstów. Być może pierwszą tubę Platformy martwią spadające sondaże rządzących?