Ulicami Warszawy przejdzie dziś pod hasłem „Chcemy Europy” Parada Schumana. Organizatorzy chcą w ten sposób zamanifestować poparcie dla idei integracji Starego Kontynentu i dla silnej Polski w Unii Europejskiej.

Termin Parady nawiązuje do Dnia Europy, kiedy to w 1950 roku Robert Schuman ogłosił swój plan integracji kontynentu. W tym roku oprócz dyskusji o przyszłości UE, organizatorzy parady wiele uwagi chcą poświęcić młodzieży. W Miasteczku Europejskim zorganizowanym na Krakowskim Przedmieściu będą zaprezentowane różne inicjatywy dedykowane młodym, począwszy od edukacji, przez działalność społeczną i zawodową, po wypoczynek.

W bieżącym roku mija 30 lat od zainicjowania programu wymiany studentów Erasmus. Prócz tego będą reklamowane także inne inicjatywy, między innymi Plan Inwestycyjny dla Europy. Tegoroczna Parada odbywa się w kontekście Brexitu i wyborów w Stanach Zjednoczonych, które mogły zachwiać „pewnością sojuszu euroatlantyckiego”. Zdaniem Rafała Dymka, dyrektora Polskiej Fundacji im. Roberta Schumana, widać już jednak, że „Europa przechodzi do kontrofensywy”. Mają o tym świadczyć chociażby wyniki wyborów w Austrii i w Holandii, w których wygrali kandydaci z proeuropejskim przesłaniem.