Oszuści, naciągacze działają w różny sposób: „na wnuczka”, „na policjanta”. Międzynarodowi naciągacze próbują sposobu „na Holocaust”.

Polacy, Żydzi, czy Cyganie to narody prześladowane w czasie II wojny światowej przez III Rzeszę Niemiecką. Niewątpliwie państwo niemieckie musi się zmierzać z tą częścią swojej historii, także poprzez zadośćuczynianie ofiarom. W tym kontekście są kuriozalne jakiekolwiek roszczenia wobec… Polaków.

Przebywający z wizytą w Warszawie w związku konferencją na temat Bliskiego Wschodu Sekretarz Stanu USA Mike Pompeo w przypływie szczerości powiedział: „namawiam moich polskich kolegów, aby poczynili postępy w zakresie kompleksowego ustawodawstwa dotyczącego restytucji mienia prywatnego dla osób, które utraciły nieruchomości w dobie Holocaustu”.

Dlaczego Polska ma po raz kolejny ponosić ofiarę za niemieckie zbrodnie, tym razem ofiarę finansową? Skoro USA chcą byśmy płacili za nie-nasze zbrodnie Żydom to może niech zapłacą nam za wszystkie zbrodnie wyrządzone na Polakach (przynajmniej z ostatnich 200 lat)? Żądania wobec Polski są kuriozalne, to kompletna aberracja, ale co gorsze – nie widać jakiejś mocniejszej reakcji na to ze strony władz urzędujących w Warszawie. A przecież na władzach wybranych w demokratycznych wyborach w Polsce spoczywa odpowiedzialność obrony Polski, obrony polskich interesów.

Absurd roszczeń jest tym większy, że amerykańscy Żydzi w czasie II wojny światowej… nie chcieli pomóc swoim braciom i siostrom z Europy. – Nie reagowali na doniesienia Jana Karskiego i Szmula Zygielbojma o tym co się dzieje w okupowanej Polsce – mówił przed rokiem w jednym z wywiadów przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce Artur Hofman. Przypomniał, że nie chcieli przyjmować statków z Żydami z Europy, uciekającymi przez Holocaustem.

Pomóc w czasie II wojny światowej nie chciały także amerykańskie władze. – Roosevelt i rząd amerykański bali się zaangażować w sprawę żydowską. Niemcy robili propagandę z tego, że Żydzi są powodem II wojny światowej. Roosevelt nie chciał się włączać w tę narrację i walczyć o ratowanie Żydów. (…) Mógł zareagować, kiedy Karski mu mówił o zagładzie. A on zapytał o rolnictwo w Polsce i o konie, o to, jak się mają konie – mówił Sławomir Grünberg, reżyser filmu „Karski i władcy ludzkości”, w jednym z wywiadów w 2015 roku.

W świetle tych faktów, kto powinien płacić komu zadośćuczynienie – Polacy Amerykanom czy raczej Amerykanie Polakom? Przecież w wyniku niemieckich zbrodni ginęli obywatele polscy. Różnych narodowości, ale obywatele polscy. Ginęli też Polacy, którzy próbowali ratować Żydów. W ramach podziękowania „Alianci”, czyli m.in. Amerykanie sprzedali nas w Jałcie Sowietom. A teraz my mamy im płacić?