„Wydaje się, że Prawo i Sprawiedliwość wyciągnęło wnioski i ma szansę na uporządkowanie kraju” – nieoczekiwanie stwierdził w Polskim Radiu Lech Wałęsa.
Były prezydent oznajmił, że Jarosław Kaczyński osiągnął to, do czego on sam zmierzał, a czego nie udało mu się osiągnąć, gdyż musiał liczyć się z „siłami starego porządku”.
„Polska byłaby w innym miejscu, szybkim działaniem nie pozwoliłbym na wiele złych rzeczy, które się teraz dzieją. Nie udało się i dlatego wszystko się porozłaziło” – dodał.
Stwierdził także, że zazdrości Jarosławowi Kaczyńskiemu pełni władzy, dzięki której może rzeczywiście uporządkować Polskę. Wałęsa wierzy w dobre rządy PiS-u i daje im półroczny kredyt zaufania. „Popsuć już za dużo nie można” – zakończył były szef Solidarności, który mimo tych słów był w kampanii zagorzałym zwolennikiem PO.
polskieradio.pl/mn