W czerwcu pojawił się film w serwisie YouTube autorstwa SA Wardega. Jego bohater i autor prowokuje służby miejskie do interwencji, pozorując picie piwa. Jak się okazuje – mało który „stróż porządku” zabrał się do swojej pracy. Dzisiaj zaś na swoim profilu na facebooku Wardęga poinformował, że policja założyła mu sprawę w sądzie o.. zmarnowanie czasu policjantom!

Znany z różnych stron – jako superman na protestach przeciwko ACTA, czy pokazujący dwie opcje przedstawienia przekazu medialnego – Wardęga przygotował prowokację, na której pokazał stosunek służb do swojej pracy. Do butelki po piwie nalał jakiś napój, po czym przechadzał się po mieście i prowokował do interwencji policji. W większości przypadków po rozpoczęciu ucieczki prawie żaden funkcjonariusz w ogóle nie podejmował pościgu.

Dzisiaj Wardęga na swoim profilu na facebooku poinformował, że stołeczna policja złożyła sprawę do sądu. Domaga się od autora nagrania 1500zł grzywny.

TUTAJ zaś film, o który tyle zamieszania