Dziś mija 98 lat od wybuchu Powstania Wielkopolskiego (27.12.1918 r. – 16.02.1919 r.), jednego z nielicznych wygranych przez Polaków powstań. Zakończyło się świetnym zwycięstwem nad wojskami Rzeszy Niemieckiej.

Decydującym czynnikiem do rozpoczęcia walk był bez wątpienia przyjazd Ignacego Paderewskiego 26 grudnia 1918 r. do Poznania.

Całkowite ustanie walk nadeszło wraz z podpisaniem traktatu wersalskiego 26 czerwca 1919 roku. W jego wyniku Polsce przyznano 741 km kwadratowych spornych ziem, zaś Republice Weimarskiej 286 km kwadratowych. Swoje zwycięstwo nasi dziadkowie i pradziadkowie okupili stratą 2 000 młodych Wielkopolan.

„Powstanie wielkopolskie nie było powstaniem regionalnym. Należy pamiętać, że Niemcy jesienią 1918 r. nie były państwem militarnie pokonanym. Ich armia nie została rozbita. Ich przegrana na Zachodzie wynikała z rewolucji politycznej. Dlatego już wiosną 1919 r. były gotowe do prowadzenia wojny w obronie swoich dotychczasowych wschodnich granic. Przed powstaniem wielkopolskim sprawa przynależności państwowej Wielkopolski nie była w żaden sposób przesądzona. Czym jednak byłaby Polska bez Wielkopolski i Poznania? Trudno to sobie wyobrazić” – mówi dyrektor Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości Tomasz Łęcki w rozmowie z dzieje.pl.

„Wojsko wielkopolskie było świetnie zorganizowane i potrafiło wziąć udział nie tylko w walkach z Niemcami, ale również w walkach o Lwów i zasiliło polskie szeregi znakomicie funkcjonującymi i uzbrojonymi oddziałami w wojnie z bolszewikami. Zdobyte na podpoznańskiej Ławicy niemieckie samoloty stanowiły zaczątek polskiego lotnictwa, które odegrało w tej wojnie ogromną rolę. Rola powstania i powstańców w historii Polski jest więc ogromna” – wyjaśniał Łęcki.

Cześć i chwała bohaterom.

źródła: historykon / dzieje.pl