W ostatnich tygodniach głośno jest o morderstwie dokonanym w Szpitalu Świętej Rodziny w Warszawie. Śmierć dziecka w wyniku nieudanej aborcji prowokuje do licznych dyskusji. Głos zabrał również Adrian Zandberg.

Kilka dni temu w Szpitalu Świętej Rodziny dokonano aborcji na dziecku w 24 tygodniu ciąży, a powodem dokonania zabiegu miał być zespół Downa. Dziecko urodziło się żywe i przez ponad godzinę płakało i krzyczało. Niestety żaden z bandytów w kitlach, zwanych dla niepoznaki lekarzami, nie podjął działań mogących uratować dziecku życie.

Sprawa wzbudziła zrozumiałe oburzenie i na nowo rozpoczęła dyskusję nad całkowitym zakazem aborcji. Do sprawy odniósł się również minister zdrowia Konstanty Radziwiłł.

To budzi bardzo poważne wątpliwości, czy tak wolno… Czy nam wszystkim wolno w ten sposób się zachowywać. To jest katastrofa cywilizacyjna – powiedział minister, komentując możliwość aborcji w przypadku chorób płodu.

Takie stanowisko zbulwersowało lewactwo, a jedna z nowych „gwiazd” tego środowiska, Adrian Zandberg, wprost opowiedział się za eugeniką.

Zmuszanie kobiet do donoszenia ciężko upośledzonych płodów to barbarzyństwo. Włos się jeży na głowie, że ministrem zdrowia jest rozważający to talib – napisał Zandberg na Facebooku.