foto: fb.com/pierydolefiskusa.stonoga
foto: fb.com/pierydolefiskusa.stonoga

Zbigniew Stonoga zjawił się nagle. Równie szybko i gwałtownie zyskał rzeszę fanów i zwolenników. Na początku walczył z patologiami urzędów i policji, później zaczął wchodzić coraz głębiej w politykę. Kilkakrotnie zmieniał zdanie, ostatnio deklarował założenie partii politycznej. Dziś na swoim facebooku poinformował, że wycofuje się z polityki.

Wśród planów politycznych Zbigniewa Stonogi było już kandydowanie na Prezydenta RP, współpraca z KNP i RN a później konflikt z tymi partiami i próba założenia własnego ugrupowania. Dziś na swoim facebooku Stonoga pisze:

„Przed kilkoma laty miałem marzenie aby mój film Sejmowe Więzienie i wielki dramat jaki przeżyłem obejrzała jak największa ilość osób. Było to marzenie pokazania wielu ludziom, co można zrobić z Człowiekiem w demokratycznym państwie prawa. Chciałem aby moja historia była przestrogą dla tych wszystkich, którym się wydaje, że administracja państwowa RP jest przyzwoita. Później jak idiota pozwoliłem wkręcić się w bieżącą politykę spotykając się z Panem Wiplerem i pozwalając się zaprosić na Marsz Niepodległości.Oczywiście był to wielki zaszczyt dla mnie ale również pozwolenie na zawłaszczenie mojej popularności społecznościowej”.

Dalej Stonoga informuje, że proponowano mu udział w przewrocie w KNP:

„Później wyprowadzałem rożne wnioski na podstawie osobistych rozmów z Panem Wiplerem i JKM a także ludźmi prawicy. Jakiś czas temu najbliższy współpracownik JKM przybył do mojego biura i zaproponował przewrót w KNP. Z tą wiadomością natychmiast udałem się do Pana Janusza-Korwin Mikkego i na spotkaniu w obecności syna Jacka,Przemka Wiplera poinformowałem ich o tym zdarzeniu.Dwa dni później P.Wipler opublikował moje zdjęcie z Grodzkim”.

Najciekawszy jest jednak fragment, w którym Zbigniew Stonoga informuje o zaprzestaniu angażowania się w bieżącą politykę a także o powodach tej decyzji:

„Uważam, że na polskiej scenie politycznej nie ma jeszcze ludzi gotowych na kompromis w imię dekomunizacji naszego życia publicznego. Ogłaszam przeto, że zaprzestaję jakiejkolwiek działalności politycznej w Polsce, nie startuję w wyborach prezydenckich i w najbliższy czwartek cofnę wniosek o rejestrację partii. Macie rację pisząc,że należy podchodzić do mnie z rezerwą bo jaki byłby ze mnie polityk skoro owa polityka sprowadzała by się do złamania słowa danego mojej Żonie po tym jak wytrwała w swej niedoli gdy mną poniewierano przewożąc z więzienia do więzienia”.

Wpis na facebooku, kończy się słowami:

„Było dla mnie zaszczytem poznanie Was podczas naszych spotkań. Zostaję pomiędzy Wami z tym, co kocham, a bardzo kocham ludzi i mimo, że czasami boli, zawsze chcę ich wspierać i im pomagać-na tym znam się najlepiej od urodzenia. Zawsze i wszędzie będę wspierał Polaków i Polskę”.

MG