Wspólne czytanie „Wyborczej” miało być odpowiedzią na rzekomą agresję skierowaną wobec pasażera tramwaju czytającego tę gazetę.

O pobiciu czytelnika „Gazety Wyborczej” informował poseł PO Michał Szczerba. W odpowiedzi na te doniesienia postanowiono zorganizować widowiskowy happening polegający na czytaniu gadzinówki Szechtera. Jak się okazuje, wydarzenie nie przyciągnęło tłumów.

Trójmiejska „Gazeta Wyborcza” poinformowała, że we wtorek na peronie SKM Gdańsk Wrzeszcz zebrało się kilka osób. Zdjęcie jest bardziej precyzyjne i ukazuje dokładnie trzy osoby (słownie: TRZY).

Nie zgadzamy się na nienawiść – tłumaczyli swoją obecność.

Sprawę skomentował dziennikarz Wojciech Wybranowski.

Czytelnicy „GW” zwołali się na fejsie na happening. Jak wynika ze zdjęcia przyszło ich- sztuk trzy. Tej siły już nic nie zatrzyma… – napisał na Twitterze.