Tradycja urządzania zabaw karnawałowych pamięta epokę średniowiecza. Ekspert etnografii, Zygmunt Gloger, wytłumaczył znaczenie słowa karnawał, pochodzącego od włoskiego carne vale, czyli żegnaj mięso. Nazwa ta nawiązywała do tego, iż zaraz po okresie karnawału, nadchodził czas Wielkiego Postu.

Tłuste jedzenie

Zimowe miesiące były okresem, w trakcie którego nie należało pościć, czyli wystrzegać się pokarmów mięsnych i tłustych. Dlatego też chętnie organizowano huczne bale połączone z wielkim ucztowaniem. W Warszawie bardzo regularnie organizowano wielkie bale. Ażeby nikt nikogo nie podejrzewał, że zjadł zbyt dużo tłustych pokarmów, na balach tych używano masek zasłaniających twarze. Bale maskowe zwane były redutami. Tego rodzaju imprezy uskutecznił po raz pierwszy Włoch Salvadore, który w siedemnastym stuleciu prowadził lokal gastronomiczny w Polsce. Początkowo uczestnikami takiego balu bywała jedynie elita. Z czasem bawiły się też i niższe stany.

W czasach Grubego

W czasach Augusta III Sasa bale karnawałowe zaczęto organizować w teatrach. Karnawał był czasem dobrobytu i rozwoju dla krawców, fryzjerów i, rzecz jasna, dla cukierników. W ramach zabawy organizowano także szalone kuligi, zakończone spożywaniem słodkich bab i gorącego bigosu.

Pod wiejską strzechą

Przez polskie wsie przemierzały korowody przebierańców. Każdy karnawałowy orszak otwierał „książę zapust”, posiadający przebranie stracha. Za nim podążała młodzież przebrana za babę, bociana, diabła, doktora, dziada, konia, kominiarza, kozę i śmierć. Barwny korowód odwiedzał domy kawalerów i panien na wydaniu. Po przekroczeniu progu domu, zarówno goście, jak i mieszkańcy śpiewali i recytowali wesołe wierszyki. Na Mazowszu w orszaku tym szła dodatkowo Cyganka i Żydówka.

Na wschodzie Polski

Na ziemi chełmskiej w czasie karnawału ludność każdego dnia zbierała się w tak zwanych „wieczernicach”, czyli po prostu w chatach posiadających większe izby. Kobiety przy przędzeniu lub też podczas darcia pierza, w karnawałowe wieczory  opowiadały sobie różne niesamowite legendy i bajdy o duchach. Spotkania te lubili przerywać wiejscy chłopcy, którzy wbiegali do takiej izby i płatali różne figle.

Region Podlasia

Na Podlasiu w czasie karnawału co sobotę młodzież odwiedzała wszystkich swoich znajomych w okolicy. Na płocie na szczęście zawieszano wówczas białe kokardy, które mogła zdjąć jedynie panna na wydaniu. Przed zabawą kawalerowie udawali się do rodziców panien z pytaniem, czy pozwolą oni córce uczestniczyć w takiej zabawie.

Pomorze

Na Pomorzu domy mieszkańców odwiedzały „dziady”. Były to osoby ubogie, które modliły się w progu mieszkania z jego właścicielem o szczęście i zdrowie, a po zakończonej modlitwie, wyciągali rękę po tak zwany „datek”. Gdy ktoś odmówił ofiarowania takiego datku, źle wróżyło to dla niego w Nowym Roku.

Spotkania w karczmie

W całej Polsce mężczyźni spotykali się wieczorami w karczmach, gdzie podczas picia  alkoholu, oddawali się zabawom przy muzyce lub grze w karty. Karnawał był nie tylko okresem hucznych zabaw, ale też i zalotów. To był czas swatania, a przy okazji szykowania wiana dla córek. Pod koniec karnawału odbywało się spotkanie kobiet. Śmiały się one z mężczyzn i często przebierały się za nich. Tradycja ta jest bardzo długa. Wymienia się ten fakt nawet w zapiskach szesnastowiecznych i nazywa się go „kobiecym karnawałem”. Mężatki często organizowały karnawałowe imprezy przy alkoholu i sprośnych żartach.

Warto jest śmiać się w czasie karnawału, używać życia przy zabawie i muzyce. Jest to bowiem czas miły dla każdego, bez względu na płeć i wiek.

 

 

Ewa Michałowska-Walkiewicz