
Jedna z ewangelickich nauczycielek ze szkoły w Berlinie otrzymała zakaz noszenia krzyżyka. Ze sprzeciwem spotkał się również jej wisiorek ze znakiem ryby.
W kwietniu nauczycielka jednej z berlińskich szkół otrzymała od dyrekcji placówki zakaz noszenia krzyżyka. Powodem było rzekome naruszanie zasady neutralności religijnej państwa. Obowiązuje ona w mieście, którym rządzi koalicja socjalistów, postkomunistów i zielonych.
Kilka dni temu okazało się, że nauczycielka uległa naciskom. Krzyżyk zastąpiła jednak „rybą” – symbolizującą wiarę w Chrystusa. Niestety i to nie spodobało się lewakom. Rzecznik szkoły w rozmowie z „Berliner Zeitung” zakomunikowała, że jeżeli ryba ta jest symbolem religijnym, to zakaz zostanie również zastosowany do niej.
W Berlinie od 10 lat obowiązuje prawo, w myśl którego pracownicy sektora publicznego mają zakaz noszenia symboli religijnych w trakcie wykonywania czynności służbowych.
No to po Berlinie, taka koalicja zielo-cwelo-komucho-socjaliści, czyli lewactwo pełną gębą. Niezagrożone religie: muzułmay i żydy.
Nie sądziłem, że za mojego życia będę świadkiem gnicia i upadku zachodniej Europy,a potem wybuchu wojny, która jest nieunikniona.