„Kraj, który był wzorem integracji europejskiej zachowuje się nagle jak rozkapryszony nastolatek” – tak tygodnik The Economist skomentował pierwsze 2 tygodnie rządów PiS.
Według brytyjskiego czasopisma zmiana sędziów TK, chęć odwołania spektaklu pornograficznego w państwowym teatrze oraz zawieszenie jednej z dziennikarek TVP są „poważnymi problemami Polski”.
Jako najniebezpieczniejsze zmiany The Economist wymienia nowy kierunek polityki zagranicznej oraz sprzeciw wiceszefa MSZ Konrada Szymańskiego wobec przyjmowania imigrantów. Kolejnym „poważnym problemem” według tygodnika jest fakt, że nowy rząd przeciwstawia się europejskiej polityce klimatycznej i chce budować nowe elektrownie węglowe.
Tygodnik, będący piewcą Unii Europejskiej, jest wyraźnie zaniepokojony polskim „skrętem w prawo”. Z kolei dla polskich eurosceptyków ta sytuacja jest wyraźnym sygnałem, że nasz kraj idzie w dobrym kierunku, a najważniejszą kwestią będzie utrzymanie tego trendu przez najbliższe lata i stworzenie opozycji „na prawo od PiS-u”.
interia.pl/kresy.pl/DK