– Obecnie dzielona jest Ukraina, później przyjdzie czas na Mołdawię, a w końcu mogą się dobrać do krajów bałtyckich i Polski – powiedziała Dalia Grybauskaitė, prezydent Litwy, na szczycie UE poświęconym wydarzeniom na Ukrainie. 

Sekretarz stanu USA John Kerry i prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė.
Foto: Wikimedia Commons

– Europa najpierw sama powinna zrozumieć, że to co robi Rosja jest próbą zmiany granic wytyczonych po II Wojnie Światowej. – powiedziała Grybauskaitė. Dodała, że Rosja „staje się niebezpieczeństwem dla Europy”. W tym kontekście przytoczyła fakt rozpoczęcia przez to państwo w tym tygodniu manewrów wojskowych w Kaliningradzie. Zdaniem prezydent Litwy jest to złamanie umów międzynarodowych.

na podstawie: delfi.lt