W jednej z kawiarni w hiszpańskim mieście Kartagena zaatakowany został zakonnik.
Sprawcą okazał się około 35-letni Marokańczyk. Mężczyzna podszedł do siedzącego w kawiarni franciszkanina i krzyczał: „Powinieneś się mnie bać, bo jestem Arabem”, po czym próbował udusić duchownego łańcuszkiem z krzyżykiem, który chwycił u jego szyi.
Z pomocą zakonnikowi przyszedł kelner, który także po chwili został zaatakowany przez Marokańczyka. Napastnik uderzył go w głowę szklaną butelką i próbował skaleczyć go kawałkiem szkła. Kiedy na pomoc przyszli kolejni dwaj kelnerzy, uciekł.
Marokańczyk jest poszukiwany. Według dotychczasowych ustaleń, miał on na imię Mohamed i był pracownikiem kilku restauracji. Mógł być pod wpływem alkoholu.
To kolejna napaść na duchownego w ciągu ostatnich dni.
Co na to papież Franciszek? Niech muzułmanów przyjmuje Argentyna.