Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker ostrzegł, że uchodźcy nie mogą decydować, gdzie trafią, tak samo jak kraje członkowskie UE nie mogą robić, co im się podoba, i dlatego muszą przyjmować tzw. uchodźców.

Według Junckera decyzja o relokacji 160 tysięcy tzw. uchodźców, docierających do Włoch i Grecji, nie jest konsekwentnie wdrażana. Od października udało się relokować tylko 272 osób.

„Musimy przekonać do tego te kraje członkowskie, które uważają, że idą we właściwym kierunku, oświadczając, iż nie przyjmą uchodźców” – dodał. „Musimy kontynuować relokację. Nie poddam się w tej sprawie, nie pozwolę, by kraje członkowskie robiły, co im się podoba” – oświadczył.

Szef KE nie zgadza się, aby uchodźcy decydowali, do jakiego kraju trafią. W jego opinii to Unia ma tym zarządzać.

Węgry odmawiają Niemcom. Nie chcą przyjąć ich uchodźców

Rzecznik węgierskiego rządu oświadczył: – „Nie zamierzamy brać odpowiedzialności za rozwój wydarzeń, jaki nastąpił po zaproszeniu przez Niemcy migrantów ubiegających się o azyl, którzy dotarli na Węgry trasą przez Bałkany Zachodnie”.

PAP/DK