38-letnia Mary Wagner od sierpnia 2012 roku przebywa w kanadyjskim więzieniu. Kobieta, która od wielu lat modliła się pod klinikami aborcyjnymi i rozmawiała z kobietami, które zamierzały poddać się aborcji, została skazana przez sąd, bo „narażała kobiety, zdecydowane dokonać aborcji, na dodatkowy stres„. Dziś odbędzie się kolejna rozprawa w jej sprawie.

Protestujący w obronie Mary Wagner pod ambasadą Kanady w Warszawie.
Foto: Marcin Motylewski/Civitas Christiana

Wczoraj natomiast przeciwko jej uwięzieniu protestowali polscy konserwatyści i działacze pro-life pod ambasadą Kanady w Warszawie. Złożyli też petycję do premiera tego kraju, którą do dziś w internecie podpisało już ponad 17 tysięcy osób, m.in. Marek Jurek – prezes Prawicy Rzeczypospolitej, eurodeputowani: prof. Ryszard Legutko i prof. Mirosław Piotrowski, czy dr inż. Antoni Zięba – prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka. Akcję zainicjował Instytut Ordo Caritatis.

Mary Wagner została aresztowana 8 listopada 2011 roku pod Bloor West Village Women’s Clinic Inc, gdzie kolejny raz próbowała odwodzić przychodzące tam kobiety od aborcji. Personel zakładu wezwał policję, a działaczka pro-life została aresztowana, następnie skazana przez kanadyjski sąd i osadzona w więzieniu. Podczas procesu proponowano jej zwolnienie za kaucją pod warunkiem, że nie będzie zbliżała się do klinik aborcyjnych i zaprzestanie oferowania w nich – jak dotąd – porad dla kobiet, próbując odciągnąć je od decyzji o aborcji. – Zgoda na to byłaby sprzeczna z moimi przekonaniami – powiedziała Kanadyjka. Jej nieustępliwa postawa sprawiła, że ostatecznie trafiła do więzienia. – Ona może siedzieć w więzieniu, jeśli to jedyny sposób na to, by uchronić przed nią ludzi – argumentował sędzia Justice S. Ford Clements podczas wydawania wyroku – Aborcja w tym kraju jest legalna, i to wszystko, co powinnaś zrozumieć – zwrócił się do Mary Wagner – Nie masz prawa przysparzać kobietom chcącym poddać się aborcji dodatkowego bólu – dodał – Mylisz się i twój Bóg też się myli – powiedział kanadyjski sędzia.

#selfie4mary Foto: Marcin Motylewski/Civitas Christiana
#selfie4mary
Foto: Marcin Motylewski/Civitas Christiana

Mary Wagner powinna być traktowana tak jak doktor Martin Luter King, jako wielka bojowniczka przeciwko najgorszej ideologii, dyskryminacji, jaką jest aborcjonizm. Dzisiaj mamy do czynienia z zasadniczym konfliktem. Z jednej strony mamy do czynienia z państwem relatywistycznym, które przeradza się w to, co Ojciec Święty Benedykt XVI nazwał dyktaturą relatywizmu, przymusem zaprzeczania każdej prawdzie. Z drugiej strony mamy spuściznę chrześcijańską  – państwo dobra wspólnego, które odróżnia dobro od zła, które wie, czym jest życie ludzkie – powiedział Marek Jurek podczas wczorajszego protestu pod ambasadą Kanady.

Wczoraj wystartowała także akcja #selfie4mary. Polega ona na robieniu sobie zdjęć z kartką, na której jest napisane: „Release Mary Wagner!/Uwolnić Mary Wagner!” i udostępnianie na portalach społecznościowych, wraz z linkiem do artykułu o Mary Wagner i polskim proteście.

na podstawie: radiomaryja.pl, wprost.pl, citizengo.org, gosc.pl