Wiemy, którzy posłowie i z jakich frakcji, głosowali przeciwko naszemu krajowi w ostatniej debacie Parlamentu Europejskiego.
Za rezolucją głosowali przede wszystkim posłowie z grupy PPE (Europejska Partia Ludowa) i S&D (Grupa Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów). W skład Europejskiej Partii Ludowej wchodzą deputowani Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Posłowie wybrani z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej-Unii Pracy są zrzeszeni w grupie S&D.
Przeciwko przyjęciu przez Parlament Europejski głosowali posłowie zrzeszeni w grupie AECR (Sojusz Europejskich Konserwatystów i Reformatorów). Członkami grupy są posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Wszyscy europosłowie PiS-u zagłosowali przeciw rezolucji, podobnie Robert Iwaszkiewicz z Grupy Europa Wolności i Demokracji Bezpośredniej oraz niezrzeszeni: Janusz Korwin-Mikke i Jacek Saryusz-Wolski.
Od głosu wstrzymali się polscy europosłowie SLD: Adam Gierek, Janusz Zemke, Krystyna Łybacka i Bogusław Liberadzki oraz Lidia Geringer de Oedenberg.
Siedmioro europosłów z frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, do której należy PiS, poparło rezolucję. Byli to: Anneleen Van Bossuyt, Helga Stevens, Eleni Teocharus, Mark Demesmaeker, Rikke Karlsson, Sander Loones i Monica Macovei.
PiS-PO=PO-PiS
i nic nie ratuje tego leniwego ekonomicznie narodu (pozostałości po Operazion Polen i innych żydokomunistycznych wybrykach przed i po Katyniu)
A gdzie Thun, Lewandowski i Kidawa? Gdzie Bieńkowska? PLATFORMA niewinna? PLATFORMA to wszystko rozpoczęła. A ucierpii nie rząd polski a zwykły obywatel Polski! Wszystko przez platformę obywatelską