Jedna z niemieckich lokalnych gazet poinformowała, że dotarła do e-maila, z którego wynika, iż policja w Turyngii została poinstruowana, aby nie informowała o wszystkich wypadkach przestępstw popełnianych przez imigrantów.

Pismo „Freies Wort” powołuje się na wiadomość, która miała zostać wysłana w lutym tego roku przez dowódców lokalnej policji w Nordhausen. Miała ona zawierać instrukcję, w której instruowano policjantów, aby nie udzielali informacji prasowych dotyczących przypadków przestępstw będących udziałem imigrantów ubiegających się o azyl w Niemczech. Funkcjonariusze mieli być wylewni jedynie w trakcie większych bójek oraz pożarów.

Premier Turyngii Bodo Ramelow z Lewicy (Die Linke) i minister spraw wewnętrznych Holger Poppenhäger z Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) już wcześniej zaprzeczali podobnym doniesieniom, jednak o tuszowaniu takich przypadków mówili przedstawiciele policyjnych związków zawodowych.

Pogorszyła się sytuacja kobiet i dzieci mieszkających w ośrodkach dla uchodźców w Niemczech. Organizacje społeczne alarmują, że coraz częściej dochodzi w nich do gwałtów, nadużyć seksualnych oraz prostytucji.

na podstawie: jungefreiheit.de, autonom.pl