RELACJA21 dzień Retrospektywy Festiwalu Filmów Dokumentalnych NNW Gdynia 2014, upłynął pod hasłem „Przywracania pamięci”. Odbyło się wiele ciekawych dyskusji, obejrzeć można było jeden film, a wszystko zakończył koncert rockowego zespołu Contra Mundum.

Z okazji obchodzonego kilka dni temu Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, Fundacja Niepodległości Klub Vademecum, Koło Naukowe Historyków Studentów KUL i wiele innych organizacji postanowiło zorganizować 3 dniowe wydarzenie o Żołnierzach Wyklętych, które jest retrospektywą Festiwalu Niezłomni, Niepokorni, Wyklęci z Gdyni z ubiegłego roku. Nasze wydarzenie będzie ubogacone przez panele, na których wystąpią kombatanci, naukowcy, artyści, ludzie mediów, będziemy mieli również koncert… – mówił o Retrospektywie Dawid Florczak, prezes Akademickiego Klubu Myśli Społeczno – Politycznej Vademecum.

1 dzień Retrospektywy rozpoczął się od debaty „Przywracanie pamięci – panel dyskusyjny o Żołnierzach Wyklętych”. Prowadził ją profesor Tomasz Panfil a udział wzięli Karol Wołek i Kamil Sulej. Najpierw mowa była na temat działań „przywracających” Polakom ich bohaterów. Obaj paneliści opowiadali o kolejnych inicjatywach jak konkursy, biegi czy np. tworzonym w Lublinie Szlaku pamięci Żołnierzy Wyklętych. Następnie za sprawą prowokacyjnego pytania profesora Panfila, rozpoczęła się dyskusja na temat tego czy bardziej stosowne jest określenie „Wyklęci” czy „Niezłomni”. Rozpoczął Karol Wołek:

„Ja się nie zgadzam, z nazywaniem Żołnierzy Wyklętych Żołnierzami Niezłomnymi. Pojęcie „Wyklętych”, jest konkretne. Odnosi się do konkretnych ludzi, w konkretnym czasie. Uważam, że pojęcie Żołnierzy Niezłomnych jest zbyt szerokie i można nim dowolnie manipulować. Termin Żołnierze Wyklęci, wskazuje kto ich wyklął. A Żołnierze Niezłomni – tym pojęciem można różne osoby nazywać”. 

RELACJA

Pierwszemu mówcy, wtórował Kamil Sulej: „Ja jestem też wychowany w tej tradycji – Żołnierze Wyklęci. Kiedyś profesor Chrzanowski wspominał, że w czasie swojego przesłuchania naczelnik więzienia w Warszawie bił go i torturował. I On zadał pytanie: Dlaczego po prostu mnie nie zabijecie? Dlaczego chcecie się nade mną znęcać? I naczelnik wtedy odpowiedział, wprost: Jak będziemy chcieli Cię zabić to i tak Cię zabijemy. Naszym głównym celem jest to, by was wymazać z pamięci i tożsamości następnych pokoleń”.

RELACJA3

Kolejnym punktem programu był film „Dzieci Kwatery Ł” w reżyserii Arkadiusza Gołębiewskiego. Opowiadał on o pracach ekshumacyjnych ekipy profesora Szwagrzyka oraz o uczuciach i losach rodzin pomordowanych bohaterów. Po filmie nastąpiła prelekcja samego profesora, który pokazując slajdy szczegółowo opowiadał o technicznych kwestiach prac, cierpliwie wyjaśniał gdzie jakie szczątki znaleziono a także to jak utrudniano i wciąż utrudnia się III etap prac na „Łączce”. O samym filmie i poszukiwaniu „Wyklętych” opowiadały rodziny pomordowanych – zarówno tych już zidentyfikowanych, jak i tych wciąż ukrytych w dołach śmierci. Słychać było głosy zarówno optymistyczne, ale również wątpiące w szybkie zakończenie prac na „Łączce”. Jedna z prelegentek mówiła wprost, że rodziny komunistycznych działaczy pochowanych nad dołami śmierci poinformowały ją, iż nigdy w życiu nie zgodzą się na ekshumację. Ten punkt programu był wyjątkowy, ze względu na bliskość i osobiste wyznania rodzin Żołnierzy, którzy swoje życie poświęcili walcząc z komunizmem.

RELACJA4

 

RELACJA5

 

RELACJA6

Zwieńczeniem dnia, był kapitalny koncert zespołu Contra Mundum, o którym szerzej piszemy TUTAJ.

Contra3