Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk skrytykował działania Federacji Rosyjskiej prowadzone na terenie Syrii.

Byłemu polskiemu premierowi nie odpowiada, że w wyniku rosyjskich nalotów umacnia się pozycja prezydenta Baszszara Al-Assada, a tzw. „rebelianci” tracą kolejne przyczółki. Wojska Asada ostatnio odniosły zwycięstwo i odcięły Turcję od ISIS.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel podczas wizyty w Turcji również wyraziła swoje zaniepokojenie zwycięstwami Syrii. Oficjalnym powodem jest cierpienie ludności cywilnej i łamanie przez Rosję postanowień ONZ.

Rosja po kilku dniach operacji militarnej na początku października ubiegłego roku zniszczył 50 celów terenów okupowanych przez ISIS. Armia rosyjska wykorzystuje z powodzeniem bombowce taktyczne Su-34, Su-24M oraz Su-30SM – jednak Rosjanie nie ograniczają się do nalotów, trwa również ostrzeliwanie pozycji ISIS na terenie Syrii z czterech okrętów z Morza Kaspijskiego.

prostozmostu.net/DK