Prezydent Brazylii Jair Bolsonaro  we wtorek (15.01.2019 roku) podpisał dekret o zniesieniu tymczasowego zakazu dostępu do broni. Co dalej?

Broń dla każdego!

Prezydent Brazylii nie czekał długo, aby zacząć spełniać swoje obietnice wyborcze. We wtorek podpisał dekret znoszący część restrykcji dotyczących kupowania broni przez zwykłych obywateli. Już w kampanii wyborczej zapowiadał, iż zajmie się bezpieczeństwem i porządkiem w kraju. W końcu Brazylia jest państwem, w którym rocznie dochodzi do nawet 64 tysięcy morderstw, co daje około 175 ludzi na dzień. Wyborcy Bolsonaro przyjęli działania prezydenta z niepisaną ulgą.

Dotychczas obywatele Brazylii, aby uzyskać broń, potrzebowali specjalnego zezwolenia policji. Każdy wniosek był badany pod kątem „konieczności” posiadania jej przez daną osobę. Decyzje policji często miały charakter uznaniowy. Na mocy dekretu jej kompetencje zostaną jednak ograniczone. Wprowadzone zostaną odgórne warunki, które wystarczą do wydania zgody. Dodatkowo pozwolenia będą obowiązywały przez okres 10 lat, a nie jak dotąd – przez 5. Nie zmieni się jednak wymóg dotyczący niekaralności wnioskującego oraz ukończenia przez niego 25 roku życia. Uzyskaną broń będzie można posiadać jedynie w miejscu zamieszkania bądź pracy.

Bolsonaro walczy z bandytami

Niezależnie od poczynionych kroków, dekret jest jedynie pierwszym ziarnem rzuconym do polepszenia sytuacji w Brazylii. Od lat bowiem wszelkiego rodzaju przestępcy nie mają problemu z zaopatrzeniem się w broń palną. Większość dokonywanych przez nich ataków, w tym również grabieży dokonuje się przy jej użyciu. Zwykli obywatele, musząc pokonać szereg skomplikowanych procedur, by pozyskać broń, byli dotychczas bezbronni w walce z napastnikami. Wprowadzany dekret będzie miał zastosowanie do osób zamieszkałych na terenach zarówno miejskich, jak i osób mieszkających na wsi, gdzie wskaźnik zabójstw wynosi powyżej 10 zgonów na 100 000 osób. Będzie obejmował również kolekcjonerów i myśliwych.

Dekret a dalsze zmiany

Docelowo prezydent Bolsonaro chce całkowicie unieważnić ustawę wprowadzoną w 2003 roku, która w zasadzie całkowicie uniemożliwiała cywilom posiadanie broni. Planuje również zaostrzyć ustawodawstwo w zakresie skutecznego zwalczania przemocy. Ma to związek z nasileniem się jej w ostatnim czasie w jednej z prowincji rejonu Nordeste należącego do Regionu Północno-Wschodniego. Jak stwierdził Bolsonaro: „[należy] pokazać ludziom, po czyjej stronie jest władza wykonawcza, ustawodawcza i sądownicza […]. Do tego potrzebne są właściwe mechanizmy, aby służby bezpieczeństwa mogły udzielić właściwej riposty”. Dekret, aby wejść w życie, musi zostać ratyfikowany przez brazylijski Kongres w ciągu 120 dni. W przeciwnym wypadku utraci on moc obowiązującą.

Pomimo wielu głosów przychylnych, brazylijski episkopat zareagował na nowe dokonania prezydenta stosunkowo sceptycznie. Wytknął, iż zamiast wprowadzać dekret, należałoby się najpierw skupić na braku kontroli nad systemem dostępu do broni.

Przy obecnych warunkach panujących w Brazylii, ciężko jest mówić o natychmiastowym rozwiązaniu. Należy mieć nadzieję, że łatwiejszy dostęp do broni, nie przyniesie w efekcie odwrotnego od planowanego skutku.

Zobacz jakie inne plany ma prezydent Brazylii.