Bez wątpienia David Lynch jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych amerykańskich reżyserów na świecie. Twórca kultowego serialu „Twin Peaks” podczas trwającej pandemii koronawirusa otworzył swój kanał na YouTube i został vlogerem. Dziś mija miesiąc od opublikowania pierwszego filmu, a kanał zyskał już ponad 100 tysięcy subskrypcji. Czym tym razem zaskoczył swoich fanów ekscentryczny reżyser?

[reklama_pozioma]

David Lynch Theater

Z pewnością Lynch należy do artystów, których twórczość nieustannie zaskakuje i wzbudza kontrowersje wśród ludzi. Styl reżysera doczekał się nawet własnego określenia, a jego charakterystyczne cechy odnajdywane w innych dziełach nazywane są lynchowskimi. Tego specyficznego klimatu nie brakuje również na kanale David Lynch Theater w serwisie YouTube. 11 maja reżyser opublikował tam swój pierwszy film. Był to raport pogodowy, który od tamtego czasu codziennie pojawia się na kanale. W filmach trwających zaledwie kilkadziesiąt sekund David, ze swojego domu w Los Angeles, opisuje obecną pogodę za oknem.

Ponadto oprócz raportów pogodowych na kanale Lyncha można oglądać filmy z serii What Is David Working On Today. Reżyser pokazuje w nich to, nad czym aktualnie pracuje w swoim domu. Pierwsze dwa odcinki dotyczą renowacji drewnianego zlewu. Bowiem majsterkowanie jest jedną z czynności, którą Lynch lubi zajmować się w wolnym czasie. W trzecim filmie z tej serii artysta prezentuje obraz, który ostatnio dopracowuje oraz nowy wynalazek – „niesamowity patyk kontrolny”, który stanowi metaforę intuicji.

Polski akcent

Na kanale Lyncha znajdziemy również jego filmy krótkometrażowe. Przede wszystkim warto jest zwrócić uwagę na powstałą w 2015 roku animację „Fire (Pożar)”, która jak dotąd nie była powszechnie dostępna. Bowiem skomponował do niej muzykę polski kompozytor Marek Żebrowski. Jednak to nie była jego pierwsza współpraca z tym reżyserem. W 2006 roku kompozytor współpracował z Lynchem przy okazji filmu „Inland Empire”, a rok później wydali wspólny album muzyczny „Polish Night Music”. Ciekawostką jest fakt, iż Żebrowski komponując muzykę do filmu „Fire (Pożar)” nie otrzymał od Lyncha żadnych wskazówek. Reżyser chciał, aby napisana przez niego ścieżka dźwiękowa była jego osobistą interpretacją obrazu.